sobota, 22 lutego 2014

Finally!

Heja!

Właśnie zaczynam się pakować na nocowanie u Klaudii, jedna z lekcji której się dzisiaj nauczyłam to jest to aby nie robić zdjęć w nocy.. 
Jestem strasznie zmęczona po około 24 godzinach jazdy, ale czego nie robi się dla przyjaciółki z dzieciństwa? W tym mieście w którym jestem będę tylko około dwa dni, później lecę do Gdańska i tam już chyba zostanę do wyjazdu. W sumie to szkoda że tak mało czasu będę miała dla babci i reszty rodziny, ale to też się nudzi po jakimś czasie i chce się wydostać na zakupy do większego miasta, hahaha.
Dobra ja lecę, buziaki.

Jak wam miną dzień?

czwartek, 20 lutego 2014

Soon..

Heja!

Waśnie zrobiłam sobie przerwę w pakowaniu, i już nie mogę się doczekać na wyjazd do polski!! Jakoś staram się nie przesadzać z niczym, i kończę ściąganie muzyki. Zawsze jak gdzieś jadę muszę mieć moje spotify a że wygasło mi premium to na szczęście koleżanka pozwoliła mi używać swojego jak będę w polsce.. Jej, jak dobrze mieć takie koleżanki.. Haha.

Nawet nie wiem dlaczego tak jest ale zawsze pakuje bardzo dużo rzeczy a później nie wiem co z nimi robić bo chodzę tylko w połowie, więc tym razem staram się być nieco bardziej uważna na to co ze sobą biorę. Jakoś nie lubię jeździć samochodem do polski.. Strasznie się tego boję a muzyka mnie uspokaja, dlatego bez muzyki w samochodzie daleko się ze mną nie dojedzie.. A najgorsze jest to że jeśli wyładuje mi się bateria to jej nie naładuję, złośliwość rzeczy martwych.. Moja komórka nie chce się ładować na takim stojaku dla iPhone który mamy w samochodzie. Jakoś przeżyję, muszę :)




Małe wspomnienie wakacji w Polsce: 

poniedziałek, 17 lutego 2014

Birthday planning

Heja!


Ci co mnie znają wiedzą że kocham zaskakiwać! I zwłaszcza jak mam do tego okazję to jej nie przepuszczę. 
W tym roku mam zamiar świętować urodziny z jedną z moich najlepszych przyjaciółek (Anine). A to co planujemy jest naprawdę wielkie! Będzie około 30/40 osób, lokal a my będziemy księżniczkami w różowych sukienkach i koronach, haha. Ta impreza musi zostać imprezą roku, bo jeśli tak nie będzie to.. Nie no przecież musi być i nie ma innego wyjścia. Niestety wyjdzie mnie ta impreza bardzo drogo dlatego też nie mogę jej urządzić sama, ale zawsze to raźniej we dwie ogarnąć cały chaos z tym związany.

Dodaje wam też kolaż ze zdjęciami moimi i Wiktorii które robiłyśmy wczoraj, dziwne że wczoraj ją widziałam a już za nią tęsknię. Ehh, życie przyjaciółek na odległość haha.


niedziela, 16 lutego 2014

With my Pandaboo

Heja!

Dzisiaj po religii przyszła do mnie Wiktoria i jak zwykle świetnie spędziłyśmy czas. Najpierw oglądałyśmy mecz mojej drużyny, a jak pojechałyśmy do domu to miałyśmy głupawkę i oglądałyśmy jakiś niestraszny horror.. Taki zwyczajny dzień z przyjaciółką.. 


Teraz jak zwykle będę musiała wysłać Wiktorii zdjęcia żeby je przerobiła i ukradnę je jej z bloga (klik jej blog TUU). Pozatym to w następnym tygodniu lecę do Polski i już nie mogę się doczekać! To wspaniałe uczucie kiedy wiesz że niedługo jedziesz do Polski jest nie do opisania, i nawet nie wiecie jak się cieszę! Zakupy, polski język i oczywiście ludzie, znajomi rodzina!! Wiii, jeszcze nigdy tak bardzo nie cieszyłam się na wyjazd do polski.. Aż się sama sobie dziwię. 


W każdym razie to w czwartek w nocy chyba jadę więc jeśli macie jakieś fajne sklepy w Gdańsku albo Gdyni to mi napiszcie :)


Birthday party

Heja!

Właśnie wróciłam z imprezy urodzinowej i wszystko czego tylko potrzebuję jest w tym momęcie moje łóżko i sen, haha. Stwierdziłam że poprostu dodam mały update o tym że żyję.. Plany na jutro to wstać o 8 (!!!!) i iść na religię.. Jezu jak ja nie mogę się doczekać maja kiedy nie będę już musiała chodzić na te nauczanie do bierzmowania..


Solenizantka:

My girls<3


Pyszne makronikowe ciasto i muffinki, heaveeen


Jak ci minęła sobota?

piątek, 14 lutego 2014

Forever alone Valentines

Heja!

Jak wam mijają walentynki? Mi wspaniale, haha.. Chyba naprawdę powinnam nagrać anti boyfriend tag bo dla mnie walentynki do dzień jak każdy inny, i tylko kolejna wymówka żeby napchać się słodyczami, a w sklepie najpierw naciągnąć na nie rodziców. 

Tak więc mój walentynkowy wieczór składa się z chrupek serowych, mojej ukochanej Arizony i Toffifee. Jak dla mnie perfekcyjnie, haha


Jak Ty spędzasz dzisiejszy wieczór? :)

czwartek, 13 lutego 2014

Three favorites of January

Heja!

W dzisiejszym poście spóźnieni faworyci stycznia i w sumie to połowy lutego! To są produkty które goszczą u mnie w kosmetyczce już jakiś czas i jeszcze długo mają tam zamiar zostać ;-) 
Świetna pomadka która trzyma się bardzo długo i ma śliczny kolor nude, nowy faworyt którego dostałam w gratisie do perfumy w taxfree na lotnisku.

Świetnie dopasowuje się do skóry i nie robi efektu maski, bardzo lekki i delikatnie rozświetla skórę chociaż nie wygląda to jak błyszczenie.

To akurat jest miniaturka, pełnowymiarowy produkt jest duży i ma bardzo duże praktyczne lusterko. Perfekcyjny do konturowania ale i też opalania. Wystarcza na bardzo długo!


Jakich Ty masz faworytów?



środa, 12 lutego 2014

Outfit of the shopping centre and bow hair

Heja!

Strasznie szybko mija mi ten tydzień! Jutro już czwartek, później piątek i znowu weekend. Mam nadzieję że może uda się mi i Wiktorii spotkać poza religią.. 

Dzisiejszy outfit jest bardzo ´´simple´´ a zakupy z centrum handlowego to doughnut do włosów i dwie różowe kokardki które uwielbiam i wyglądają supersłodko na lato, jak zobaczyłam te to musiałam je mieć.. Na zdjęciu widać tą ciemniejszą, mam jeszcze jedną która jest bardziej brzoskwiniowa i będzie wyglądała super do takiej jednej sukienki którą mam z polski z wakacji. 
Już mam w planach lookbook na wiosnę&lato, wohoo!





Beanie: Choies, Bluzka: h&m, Cardigan: cubus, Spodnie: FB sister, Gumaki: Hunter




A tutaj różowa kokardka, haha


Jak się podobał outfit? Lubisz oglądać lookbooki? 

poniedziałek, 10 lutego 2014

Portrait

Heja!

Dzisiejszy dzień składał się głównie z przerabiania i wstawiania filmiku na Youtube i na bloga, jakoś strasznie szybko zleciał mi ten czas.. Ząb mnie strasznie boli odkąd wróciłam od dentysty i jakoś nie chce przestać, podobno ból zęba jest najgorszy? Haha, nie wiem.. Cały dzień siedzę przy komórce i jakoś pierwszy raz od dawna odpaliłam snapchat tak że nie pisałam tylko ze znajomymi ale też z innymi których zawsze tam miałam a prawie nigdy nie kontaktowałam. Nawet nie wiem dlaczego, więc w sumie jak chcecie wiedzieć to na snapchat nazywam się: Aleksuu a to jest mój ask (KLIK)


Masz aska/snapchat?

Video: Get ready with me Hair and Makeup

niedziela, 9 lutego 2014

Pink sugar

Heja!!

Jak napewno zdążyliście zauważyć to pozmieniałam trochę rzeczy w wyglądzie bloga, jak narazie rezultat jest ok ale przydałby mi się niedługo jakiś fajny design.. Ale to za jakiś czas, na razie tak jest ok. 
Dzisiaj postawiłam na 100% różu, mój ukochany sweterek z H&M, lakier którego nazwy nie pamiętam i pomadkę z accessorize o kolorze nr. 7 Velvet pink. Chyba zrobię wam recenzję tej pomadki bo jest naprawdę świetna! Co powiecie na posta typu pięć ulubieńców z kosmetyczki, albo pięć ulubieńców do oczu/ust itp.. Taka mini seria? Ja sama lubię czytać takie posty więc nie ma dla mnie też żadnego problemu takowe zrobić ;-)




Spodnie: H&M, Sweterek: H&M, Pasek: ?

Jak się podoba outfit? Co myślisz o postach typu ulubieńcy?

sobota, 8 lutego 2014

Sunny Saturday

Heja!

Już dawno nie było takiego dnia gdzie obudziły mnie promienie słońca wpadające do pokoju! Był to dla mnie widok tak bardzo niespotykany że musiałam go uwiecznić na kilku zdjęciach



Później zadzwoniła do mnie Wiki, niestety z naszego spotkania nic nie wypaliło w ten weekend ale i tak widzimy się w czwartek i następną niedzielę! 
Wsiedliśmy więc całą rodziną do samochodu i pojechaliśmy najpierw do Gulskogen (centrum handlowe) i do Jula a później do kilku znajomych. Plany na wieczór to albo mała wycieczka na narty albo filmowo serialowy wieczór. Jeszcze nie wiem, ale mam nadzieję że poprostu nie wyjdzie na to że będę siedziała w domu i się nudziła.




piątek, 7 lutego 2014

Spa-evening

Hejaa!
Dzisiejszy dzień był naprawdę męczący, jak zresztą jak na piątki przystało.. Na wszystkie zaproszenia gdziekolwiek dzisiaj odpowiedziałam że niestety mam plany. A nimi było po prostu oglądanie PLL z maseczką, malowaniem paznokci i oczywiście litrami coca-coli której nigdy tak naprawdę nie piję w oryginalnej wersji, wolę colę zero nawet smak moim zdaniem ma lepszy, haha. Ale że mama kupiła tylko tą to stwierdziłam że raz na jakiś czas to nic nie zaszkodzi, szkoda tylko że mam wizytę u dentysty w poniedziałek.. 

Jak tylko przyszłam do domu miałam fantastyczny humor, w szkole dostałam 5+ z norweskiego! Nawet nie wiecie jaka to radość dostać lepszą ocenę niż niejeden norweg i niejedna norweżka! Fajnie tak czasami mieć trochę czasu dla samego siebie chociaż nie zdarza się to za często! ;-)



Jak Wy zaczęłyście weekend?

czwartek, 6 lutego 2014

Absent

Hello sunshines!

Jak już zapewne zauważyliście to na blogu jestem ostatnio bardzo nieobecna, ale w sumnie to nie tylko na blogu.. Próbuję się wcześniej kłaść spać i nie wiem czy mi to wychodzi bo i tak zasypiam późno i rano nie mogę się obudzić. Nie lubię tego uczucia zrywania z łóżka i gdyby nie to że mój brat  czeka na to żeby wyjść do szkoły to bym zaspała przynajmniej raz w tygodniu. Dzisiaj prawie zasnęłam jak na pierwszej lekcji mieliśmy bibliotekę! My siedzieliśmy na takiej wielkiej, fajnej sofie a bibliotekarka prezentowała nowe książki, w pewnym momencie myślałam że odpłynę na tej wygodnej jak łózko sofie!

Teraz coraz więcej myślę o wakacjach i feriach, chciałabym na ferie pojechać do polski, najbardziej po to żeby zobaczyć mojego pieska i tatę jeśli też będzie w Polsce w tym czasie. Uwielbiam to że w Norwegii ferie są tak późno, wtedy jak wracam do szkoły to już czuje się w powietrzu wiosnę. Jeszcze nie zdecydowałam co będę robiła na wakacje, ale chciałabym gdzieś pojechać tylko z tatą, tak jak za starych dobrych czasów. Nie to że obecność innych z nami na wakacjach mi przeszkadza bo wcale tak nie jest! Ale tęsknię za czasem spędzonym tylko ja z tatą gdzieś pod palmami, hahaha.


Może możecie mi polecić jakieś fajne państwo do którego warto pojechać? Kryteria i wymagania: Gorąąąąco! Dużo słońca! Dobre (i tanie) zakupy! Nie tylko wypoczynek, ale też np. wycieczki itp.

poniedziałek, 3 lutego 2014

Mobile blogging

Hej! 
Nawet nie wiecie jak nie nawidzę pisać postów z komórki! Ale co zrobić jak wysiadl internet z całego domu? Nic innego jak napisać coś z telefonu! Haha

Dzisiaj byłam w szkole, czy tylko ja tak mam że co poniedziałek na nowo przekonuję się w moim twierdzeniu że poniedziałki nie powinny istnieć? No bo kto lubi po całym weekendzie późnego wstawiania i kładzenia się do spania wstać rano w poniedziałek i iść do szkoły albo pracy? Raczej nikt.. 

Kilka zdjeć z komórki z ostatnich dni i lecę biegać na nartach!
Wczoraj z Wiki❤️

Neeerds 


Jeśli dalej nie będę miała internetu na komputerze to postaram sie napisać coś z komórki ale ze zdjęciami z lustrzanki :) 

niedziela, 2 lutego 2014

New obsession

Heja!

Mój dzień był dzisiaj wyjątkowo... Mało wyjątkowy. Rano wstałam, w locie zjadłam śniadanie i poleciałam na nauczanie do bierzmowania. Jedyną pozytywną rzeczą, a raczej człowiekiem była tam Wiktoria...
Później wracałam do domu i padało więc cała zmokłam. Zjadłam obiad i od tamtej pory gram w Tetris na Facebook, interesujące? Nawet nie wiecie jak bardzo, strasznie wciągnęła mnie ta gra i nawet nie wiem dlaczego cały czas w to gram.. czy to ma jakikolwiek sens? Raczej nie, ale co w dzisiejszym dniu miało sens, haha czuję się jak filozof. Na szczęście zaraz idę dotlenić mózg to może trochę ruszę głową i napiszę coś bardziej pożytecznego później.

Tetris In my <3 lissom

Jak ja bym już chciała mieć lato!!

sobota, 1 lutego 2014

I am back!

Heja!
Jak widicie w tytule posta to wróciłam po nie całym tygodniu nieobecności. Blog ani razu nie odszedł od moich myśli przez ten tydzień, haha i miło mi zobaczyć że aż tak wiele z was zaglądało na mojego bloga przez ten tydzień co wcale nie pisałam. Dziękuję też za pozytywne komentarze pod ostatnim postem, to naprawdę motywuje! Przepraszam też za to że zdjęcia są z komórki ale w tym tygodniu aparatu nawet nie dotknęłam.



Czuję że muszę chyba się wytłumaczyć dlaczego mnie nie było więc taaak..
Szkoła, trening, szkoła, narty, szkoła, lekcje, hahhaha. Tak, zakochałam się w nartach, w tym tygodniu byłam jakieś 3 razy, w końcu też mam nowe buty do nart, bo jak ostatnio jeździłam to dostałam takie bąble na nogach bo mnie obcierały. Już w sumie nie mogę się doczekać ferii zimowych, zostało jeszcze tylko jakieś 14 dni szkolnych nie uwzględniając weekendów. Szkoła jest dla mnie pierwszym priorytetem bo muszę podtrzymać średnią którą mam w tym roku, i trening też jest dla mnie bardzo ważny, w wakacje zaskoczę wszystkich i będę miała perfekcyjnie ciało, no dobra nie perfekcyjne ale takie z którego będę zadowolona..