Heja!
Nie poszłam dzisiaj do szkoły, byłam u lekarza a później mi się nie chciało.. Leń ze mnie się robi, a szkoda bo oceny i tak muszę trzymać. Jak już byłam w mieście to od razu byłam też podpisać kontrakt o praktyki u Dentysty przez tydzień, bo tutaj w Norwegii jest taki jobbuke gdzie się przez tydzień pracuje w jakimś zawodzie i zdobywa doświadczenie. W sumie może być fajnie...
Jak wróciłam do domu to upiekłam chałki i wyszły pyyyszne, jutro lecę też do sklepu gdzie kupiłam aparat bo znowu się psuje. Złośliwość rzeczy martwych poprostu.. Jak nie telefon to komputer albo aparat.
Jak byłam w Polsce i zobaczyłam ten fartuszek to on nie dość że do mnie krzyczał: KUP MNIE KUP MNIE, to jeszcze był prześliczny i musiałam go mieć, haha.
Świetny fartuszek, cudny ma kolor :)
OdpowiedzUsuńZachęcam do obserwowania i komentowania mojego bloga
domi-day.blogspot.com <--KLIK ;)
Świetny blog ;p
OdpowiedzUsuńObserwuję ;**
http://lifestyleourblog.blogspot.com
Racja, fartuszek jest prześliczny ;D
OdpowiedzUsuńniikablog.blogspot.com
Fartuszek jest naprawdę świetny!
OdpowiedzUsuńPewnie te praktyki będą ciekawe. :)
Prześliczny fartuszek! :))
OdpowiedzUsuń♥MÓJ BLOG - KLIK♥
słodki fartuszek <3
OdpowiedzUsuńchętnie zjadłabym tą chałkę :3
zapraszam
justsayhei.blogspot.com